Kłykciny kończyste

Wirusem HPV zarażony jest nawet 1% światowej populacji. Do zarażenia dochodzi najczęściej w wyniku inicjacji seksualnej chociaż dzieci zarazić się mogą również poprzez utrzymywanie nieodpowiedniej higieny osobistej. Najwięcej osób zaraża się około 17 roku życia bowiem to właśnie wtedy dochodzi do pierwszego współżycia.

Okazuje się, że wirus HPV przez długi czas może nie dawać żadnych objawów. Po kilku miesiącach jego powikłaniem mogą być właśnie kłykciny kończyste. To skórne wykwity, które nieleczone doprowadzają nawet do raka szyjki macicy czy raka prącia – warto tutaj zaznaczyć, że w Polsce każdego roku na raka szyjki macicy choruje nawet 4 000 kobiet a połowie z nich nie udaje się wyzdrowieć.

– Często pacjenci czekają do ostatniej chwili, bo jest to dla nich wstydliwy problem i liczą na to, że sam minie. Nie jest to jednak najlepsze rozwiązanie, bo warto pamiętać, że im wcześniej zgłosimy się do lekarza specjalisty, tym większe mamy szanse na szybkie i skuteczne leczenie. Nie warto więc marnować czasu i lepiej od razu pokazać problem dermatologowi-wenerologowi – mówi dr n. med. Igor Michajłowski, właściciel Clinica Dermatologica w Gdańsku, który specjalizuje się m.in. w leczeniu kłykcin kończystych.

Kłykciny kończyste występują pod postacią skórnych wykwitów, to jasnoróżowe bądź brunatne krosty, które z czasem łączą się zajmując kolejne partie skóry. Grudki są niezwykle nieestetyczne, swoją strukturą przypominają kalafiora. Właśnie dlatego chory zwlekają z wizytą u specjalisty, po prostu wstydzą się tego schorzenia. Co więcej, kłykciny kończyste pojawiają się na narządach intymnych – u kobiet na pochwie, sromie, cewce moczowej czy odbycie, u mężczyzn na prąciu, worku mosznowym i pachwinach a u dzieci najczęściej na odbycie.

Leczenie kłykcin może być skuteczne jeśli tylko zostanie rozpoczęte od razu po pojawieniu się krost. Najczęściej stosuje się farmakoterapię bądź laseroterapię czy krioterapię. W zaawansowanym stadium konieczny może być zabieg chirurgiczny.