CukrzycaŻycie z pompą. Wygoda czy uciążliwość.

Życie z pompą. Wygoda czy uciążliwość.

by

Każdy diabetyk z cukrzycą typu 1 skazany jest na podawanie insuliny do końca życia. Większość z Was pomyśli – „to przerażające”! W obliczu takiego faktu, zwłaszcza na początku choroby, szukamy „najświeższych nowinek” – przeszczepów, leków, szczepionek, rozwiązań medycyny alternatywnej. Każdy, kto ten etap ma już za sobą, wie, że nie da się żyć bez insuliny i jeżeli nawet były okresy tzw. remisji choroby, to prędzej czy później powracamy do jedynego skutecznego lekarstwa na cukrzycę typu 1 – insuliny, słusznie nazywanej hormonem życia.
Wiemy, że na dzień dzisiejszy nie ma urządzenia, które można by nazwać „sztuczną trzustką”. Marzeniem każdego diabetyka jest właśnie takie rozwiązanie, gdzie po podłączeniu lub wszczepieniu „czegoś”, można by było przestać myśleć o obowiązkach związanych z chorobą.
Medycyna ma jeszcze w tym zakresie dużo do zrobienia. Patrząc z perspektywy czasu na to, co wydarzyło się na przestrzeni ostatnich 20 lat, sukcesy nauki i techniki można ująć w 3 kategoriach:

  • doskonalenie preparatów insuliny, tak aby ich działanie było jak najbardziej zbliżone do działania insuliny zdrowego człowieka: analogi insulin krótko i długodziałających.
  • doskonalenie sposobu podawania insuliny, tak aby było ono jak najmniej uciążliwe: coraz lepsze peny, igły, pompy insulinowe.
  • doskonalenie technik pomiaru glikemii, tak aby coraz dokładniej i szybciej oznaczać cukier w warunkach życia codziennego: zaawansowane technologicznie glukometry, systemy ciągłego monitorowania glikemii.

Mimo widocznego postępu w wyżej wymienionych obszarach, diabetyk z cukrzycą typu 1, aby dobrze się leczyć i dzięki temu w perspektywie lat zapobiegać powikłaniom choroby, nadal musi kilka razy dziennie oznaczyć cukier i wstrzyknąć insulinę. Dokładając do tego trzeci element leczenia – posiłki, zacytuję pewnego młodego człowieka, który spontanicznie powiedział: „moje leczenie polega na tym, że muszę tak zakombinować z insuliną i posiłkami – aby moje cukry były dobre. To wszystko!” Hmm….. można się zastanowić czy to „tylko tyle” czy „aż tyle”? Wszystko zależy od tego jak podejdziemy do tematu leczenia, czyli, czy nastawimy się na docenienie dostępnych rozwiązań i właściwe skorzystanie z nich, czy też będziemy „przeżuwać” swoją tragedię tkwiąc w martwym punkcie i wyzwalając w ten sposób negatywne emocje, które bardzo przeszkadzają w codziennym życiu i sprzyjają mnożeniu problemów związanych z chorobą.
Obiektywnie rzecz biorąc, zachęcam do dobrego skorzystania z obecnych osiągnieć medycyny i techniki, po to aby uprościć sobie życie diabetyka.
Dzisiaj każdy dobrze wyedukowany w zakresie choroby diabetyk wie, iż jego leczenie polega na tzw. intensywnej funkcjonalnej insulinoterapii – to nic innego jak: dobór dawki insuliny w oparciu o pomiar cukru i ilość posiłku, z uwzględnieniem aktywności ruchowej.
Jak możemy realizować takie leczenie?
Wygoda uzależniona jest od możliwości elastycznego sterowania insuliną, adekwatnie do sytuacji, w jakiej się znajdujemy. Mamy do wyboru dwie możliwości podawania insuliny: peny lub pompa insulinowa. Wbrew pozorom, cztery wystrzyknięcia insuliny penem z zastosowaniem analogów insulin krótko działających, wprowadziły pierwszą liberalizację, jeżeli chodzi o ramy czasowe związane ze spożyciem posiłków. Każdy, kto ma doświadczenie w leczeniu z użyciem penów i analogów, wie, że ta metoda ma pewne ograniczenia, wymuszające na nas, chorych, podporządkowanie się cukrzycy w niektórych obszarach. Z kolei podawanie insuliny pompą, bliższe jest fizjologii, czyli naśladowaniu pracy trzustki osoby zdrowej, i to jest jedna z zalet tego modelu leczenia.

Zalet leczenia pompą jest bardzo dużo, można je ująć w dwóch kategoriach, pierwsza to korzyści kliniczne, ważne z punktu widzenia lekarza, druga – to korzyści dla pacjenta, związane z dobrą jakością życia, przy osiągnięciu i utrzymaniu dobrego wyrównania cukrzycy.
Leczenie pompą polega na stosowaniu jednego preparatu insuliny (u osoby zdrowej też jest jeden rodzaj insuliny), jest to zwykle analog insuliny krótkodziałającej, który podawany jest przez pompę jako baza i bolus. Rolą bazy, którą ustala lekarz, jest utrzymanie cukru we krwi w zalecanej normie w nocy oraz między posiłkami. Co to oznacza w codziennym życiu diabetyka? Przy dobrze ustawionej bazie, niezależnie o której wstanę: wcześnie rano, czy w południe, bo jest weekend i w końcu można się wyspać, mój cukier jest w normie! Pompa dawkę podstawową (bazę), podaje cały czas. Insulina równomiernie napływa do mojego organizmu, w takiej ilości, jaka jest potrzebna, by utrzymać dobry cukier, kiedy nie spożywam żadnego posiłku. Co to oznacza w praktyce? Mogę dopasować porę posiłku do mojej pracy, aktywności ruchowej czy innych obowiązków, praktycznie eliminując ryzyko hipoglikemii czy hiperglikemii. Oczywiście, optymalnym rozwiązaniem jest, aby każdy człowiek, niezależnie od tego czy ma cukrzycę czy jeszcze nie :), spożywał 5 posiłków dziennie: śniadanie, obiad, kolację, oraz 2 przekąski: II śniadanie i podwieczorek. Tak też powinien zachowywać się pacjent leczony pompą, ale jeżeli cokolwiek zaburzy ten rytm, to „pompiarz”, który ma dobrze ustawioną bazę, nie denerwuje się spadkiem czy wzrostem cukru i to jedna z głównych zalet podawania insuliny tą metodą. Dobre ustawienie bazy jest podstawą uzyskania oczekiwanych efektów leczenia, zarówno z punktu widzenia lekarza, jak i przede wszystkim chorego.

Druga funkcja w pompie to bolus – czyli ilość insuliny związana z posiłkiem i/lub hiperglikemią. W codziennym życiu diabetyk kilka razy dziennie (5-8 razy) samodzielnie podejmuje decyzje: ile podać insuliny na to, co chcę zjeść, lub ile dostrzyknąć przy hiperglikemii? Okazuje się, że jest to najtrudniejszy element intensywnej funkcjonalnej insulinoterapii, niezależnie czy jest ona realizowana za pomocą penów, czy pompy. Aby dobrze obliczyć dawkę związaną z posiłkiem lub hiperglikemią, każdy pacjent powinien znać tzw. przeliczniki insuliny. Pułapka tego rozwiązania tkwi w tym, że te przeliczniki są różne w zależności od pory dnia. Trzeba więc zapamiętać co najmniej kilka liczb, oraz sprawnie wykonywać działania matematyczne w głowie. Dla przykładu: przelicznik na wymiennik węglowodanowy (WW) wynosi 1,5j, a na korektę w przypadku hiperglikemii 0,8j na 50 mg/dl.  Chcesz zjeść 3,5 WW a cukier przed posiłkiem wynosi 180mg/dl (docelowo powinno być 100 mg/dl) – ile podać insuliny? Nie wysilaj się, większość pacjentów popełni błąd w obliczeniu, a niektórzy po prostu podadzą dawkę intuicyjnie – to najczęstsza przyczyna frustracji i niepowodzeń w leczeniu. Stosując pompę insulinową Medtronic Paradigm, a tak naprawdę System Paradigm, wszystkie te obliczenia wykonana za nas pompa, z precyzją obliczenia dawki insuliny do 0,05j a nawet 0,025j insuliny – jedyną rzeczą, którą należy zrobić, to wykorzystać w tym celu funkcję kalkulator bolusa. To nie koniec udogodnień. System Paradigm składa się z kilku elementów, dwa podstawowe to pompa i kompatybilny z każdym modelem Paradigm glukometr Contour Link firmy Bayer – stworzony z myślą o pacjentach stosujących ten model leczenia. Ktoś powie „ glukometr, jaki glukometr, co za różnica?”. Te osoby które korzystają z Systemu Paradigm, różnicę tę czują najlepiej.

Glukometr Contour Link jest zsynchronizowany z pompą, oznacza to, że w chwili pomiaru cukru, wynik automatycznie wysyłany jest do pompy. Aby kalkulator dobrze obliczył dawkę przeznaczoną na posiłek lub korektę, musi mieć punkt odniesienia, jakim jest wartość glikemii. Wynik cukru, który automatycznie z glukometru wysyłany jest do pompy, można od razu wykorzystać do wyliczenia dawki w opcji kalkulatora bolusa. Kolejne ułatwienie, nie trzeba wartości cukru wpisywać ręcznie, co po pierwsze zajmuje czas, a po drugie zawsze obarczone jest błędem. Lista zalet zaczyna się wydłużać… Każdy pomiar cukru wykonany glukometrem Contour Link automatyczne zostanie przez pompę zapamiętany. Z poziomu pompy można sprawdzić swoje wyniki, zobaczyć średnie, najwyższe i najniższe glikemie – po to aby lepiej wyciągać wnioski. Ktoś, kto korzysta z kalkulatora bolusa oraz glukometru Contour Link – zamiast papierowych, dość męczących w perspektywie lat życia notatek, w programie  Carelink Personal ma własny elektroniczny „ pamiętnik choroby” w którym jest wszystko: jaki był cukier, ile zostało podanej insuliny, w jakim bolusie – a to wszystko po to aby łatwo analizować swoje sukcesy i szukać rozwiązań, kiedy zdążają się gorsze dni.
Podsumowując: System Paradigm czyli pompa w połączeniu z glukometrem Contour Link: oblicza, przypomina, notuje. Stosując peny, wszystkie te czynności trzeba robić samemu.

Komunikacja glukometru Contour Link z pompą insulinową to najbardziej widoczna cecha, ale mając na uwadze precyzję dawkowania insuliny przez pompę insulinową, ogromne znaczenie ma dokładność pomiaru glukometrycznego. Cechy paska testowego glukometru Contour Link spełniają najwyższe standardy w zakresie dokładności i bezpieczeństwa pomiaru.

Dzięki nowoczesnej technologii No Coding, nie trzeba ręcznie kodować glukometru. Kodowanie odbywa się automatycznie, po włożeniu paska testowego, dzięki czemu eliminowane są błędy popełniane przy kodowaniu urządzenia. Badania naukowe udowodniły, że średni błąd pomiaru za pomocą nieprawidłowo zakodowanego glukometru może wynosić nawet + 43%. Kolejną ważną cechą paska testowego Contour Link jest, dzięki elektrodzie korygującej, ochrona przed substancjami zaburzającymi pomiar, takimi jak m.in. paracetamol, witamina C. Do wykonania pomiaru glikemii wystarczy próbka krwi 0,6 µl, a dzięki technologii Sip-in-Sampling, zasysana jest odpowiednia jej objętość. Ponadto, czujnik objętości próbki krwi, znajdujący się na pasku testowym, umożliwia pobranie minimalnej ilości krwi warunkującej dokładny pomiar. Ta niewielka objętość próbki krwi zwróciła uwagę wielu pacjentów na fakt, że nakłucie opuszki palca może być znacznie płytsze, a tym samym prawie bezbolesne. Cechy paska testowego Contour Link i precyzja dawkowania insuliny w pompach Medtronic Paradigm mają ogromy wpływ na bezpieczeństwo dawkowania insuliny, a tym samym na jakość Twojego życia .
O tym, czym się leczyć – penem czy pompą, każdy pacjent musi zdecydować sam, biorąc pod uwagę wiele czynników, sugerując się tym, co może ułatwić życie z cukrzycą dzisiaj i chronić przez kolejne lata leczenia przed incydentami hipoglikemii i hiperglikemii, dopóki medycyna nie zaproponuje nam lepszego rozwiązania.
Oto lista obowiązków pacjenta leczonego penem, mając na uwadze jedynie dawkowanie insuliny w bolusie:

  • Zakoduj glukometr
  • Zmierz cukier
  • Oszacuj posiłek
  • Oblicz dawkę
    • Pamiętaj, jaki masz wskaźnik na wymiennik
    • Pamiętaj, jaki masz wskaźnik na korektę
  • Zastanów się, kiedy podałeś poprzedni bolus
  • Wstrzyknij insulinę
  • Zapisz wszystko w zeszycie samokontroli ( około 10 incydentów dziennie)

Oto lista obowiązków pacjenta leczonego pompą, mając na uwadze jedynie dawkowanie insuliny w bolusie:

  • Zmierz cukier
  • Oszacuj posiłek
  • Podaj bolus
  • Sczytaj pompę w programie CareLink

W tym artykule chciałam zwrócić uwagę na możliwości Systemu Paradigm (pompa i glukometr Contour Link) w aspekcie dawkowania insuliny w bolusie – to nie wszystkie zalety korzystania z tych rozwiązań. O kolejnych będziemy pisać w następnych odcinkach cyklu.

Back to Top